Ostatnio zdarzyło mi się przygotować kilka ślubnych exploding boxów. Dzisiaj pokażę Wam kolejny z nich, w kremowo-złotej kolorystyce:
Ostatnio często przemycam w swoich pracach złote akcenty. Delikatne muśnięcia złotą farbką, w połączeniu z cieniowanymi krawędziami... to to, co ostatnio lubię najbardziej ;-)
Pudełko w wersji "na plaskacza" wygląda tak:
Na środeczku tradycyjny bukiet kwiatów
i moje ulubione serduszko na jednej ze ścianek
Miłego dnia :-)
W pracy wykorzystałam m.in.
Świetny , super kolorystyka
OdpowiedzUsuń