Wszyscy, którzy dość dobrze mnie znają, wiedzą o moim zamiłowaniu do zbierania różnych idiotycznych, czasami zupełnie niepotrzebnych rzeczy. Jednym z takich przedmiotów są beznadziejne, kartonowe pudełka made in China - pozostałość po wakacyjnej pracy na stoisku z pamiątkami. Pierwotnie były oklejone czymś czerwonym przypominającym trochę ceratę i wypchane pianką oraz służyły do przechowywania "cudownych" breloczków ze znakami zodiaku...
Stwierdziłam, iż fantastycznie będą się nadawać do przechowywania zdjęć. Okleiłam je więc papierem i odpowiednio ozdobiłam. W środku zrobiłam też miejsce na wklejenie ulubionej fotki. A paskudne zapięcie na magnes, które nie chciało zupełnie działać, zastąpiłam napą.
Jestem bardziej niż zadowolona z efektu :-) Zgłaszam więc pudełeczko do zielonego wyzwania Rosalli na Art-Piaskownicy.
Niestety, pogoda nie pozwoliła na wydobycie całej tej "zieloności" na zdjęciach...
Pozdrawiam ;-)
środa, 28 kwietnia 2010
sobota, 24 kwietnia 2010
Takie sobie notesiątko...
Wiosennie i urodzinowo...
Moja propozycja na Diabelskie wyzwanie #2 pt. Wiosna.
Inspirację do zrobienia kartki znalazłam tutaj.
Pozdrawiam ;-)
Inspirację do zrobienia kartki znalazłam tutaj.
Pozdrawiam ;-)
poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Notes z motylkiem...
... żeby nie było, że tylko robię kartki ;-P
Pomysł całkiem prosty, bo notes to nic innego jak bloczek w kratkę oklejony dość grubą tekturą w kolorze czekolady. Embossing... hmmm... prawdę powiedziawszy nie miało być tych białych kropeczek, ale ostatecznie myślę, że dzięki temu wygląda nawet ciekawiej ;-) Tag z motylkiem delikatnie postarzony i pokryty lakierem tworzącym spękania, czego nie widać niestety na zdjęciach. Tak samo nie widać zresztą środków kwiatków - kropelek z przeźroczystej konturówki do szkła posypanej białym brokatem.
Chyba muszę jeszcze poeksperymentować z aparatem ;-)
A cała oryginalność tego notesu sprowadza się do zamknięcia. Miałam paczkę nap, które dostałam gratis do kompletu narzędzi i nie bardzo wiedziałam, co z nimi zrobić... Trzeba tylko pamiętać, żeby nie mocować ich do cienkiego papieru, bo mogą łatwo go rozerwać. Na początku odpinanie jest dość uciążliwe, ale z czasem się "wyrabia".
Pozdrawiam :-)
Pomysł całkiem prosty, bo notes to nic innego jak bloczek w kratkę oklejony dość grubą tekturą w kolorze czekolady. Embossing... hmmm... prawdę powiedziawszy nie miało być tych białych kropeczek, ale ostatecznie myślę, że dzięki temu wygląda nawet ciekawiej ;-) Tag z motylkiem delikatnie postarzony i pokryty lakierem tworzącym spękania, czego nie widać niestety na zdjęciach. Tak samo nie widać zresztą środków kwiatków - kropelek z przeźroczystej konturówki do szkła posypanej białym brokatem.
Chyba muszę jeszcze poeksperymentować z aparatem ;-)
A cała oryginalność tego notesu sprowadza się do zamknięcia. Miałam paczkę nap, które dostałam gratis do kompletu narzędzi i nie bardzo wiedziałam, co z nimi zrobić... Trzeba tylko pamiętać, żeby nie mocować ich do cienkiego papieru, bo mogą łatwo go rozerwać. Na początku odpinanie jest dość uciążliwe, ale z czasem się "wyrabia".
Pozdrawiam :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)