niedziela, 19 października 2014

29/2014 Sunday Tag #4. Breathe the ocean air.

Dzisiaj tag w temacie morskim. Z primowych papierów kupionych w czerwcu na warszawskim zlocie... jak wszystko w moim scrapowym kąciku musiały odleżeć swoje, żeby nabrać "mocy urzędowej" :-P


Wiem, że na blogach scrapowych temat morski już w tym roku jest lekko passe, a sezon świąteczny osiągnął niemal punkt kulminacyjny... dla mnie jednak jesień to najlepsza pora na spacery nad morzem... i według mnie Bałtyk najpiękniejszy jest właśnie o tej porze roku ;-)



Udanej niedzieli :-)


W pracy wykorzystałam m.in. 


środa, 15 października 2014

28/2014 Koty na fioletowo

Kolejna odsłona "kociej" kartki.
Były już odcienie beżu z różem --> klik, klik
Były koty na miętowo --> klik, klik

Nadszedł czas na parę we fioletowo-kremowej kolorystyce. Mojej ostatnio ulubionej ;-)


Buziaki :-*


W pracy wykorzystałam m.in.

niedziela, 12 października 2014

28/2014. Sunday Tag #3. Motyl na śmietniku :P

No, trochę tak właśnie to wygląda... 



Dużego tekturowego motyla, zaprojektowanego przez Klaudię dla Agaterii, pokryłam distressami i warstwą crackle accents (niezbyt uważnie, ale tak to czasem jest, kiedy coś się robi jednym okiem łypiąc na telewizor o_0). Motyl przysiadł na eksperymentalnym śmietniku mediowym, który na żywo wygląda lepiej niż na zdjęciu. A śmietnik to warstwy gazy i mokrych chusteczek dla niemowląt (wysuszonych :P) pokrytych gel medium, tuszami distress, akrylową farbą w kolorze miedzi i delikatnym białym, mieniącym się brokatem. 


Efekt jak dla mnie... dziwny i chyba nie jestem z niego do końca zadowolona... Ale eksperymentować będę dalej :-)

Życzę Wam udanej i słonecznej niedzieli, bo u nas dzisiaj wyjątkowo pochmurnie :-/


W pracy wykorzystałam m.in. 

Tag duży - wzór 5

wtorek, 7 października 2014

27/2014 La vie est belle... z gościną w Art-Piaskownicy

Hmmm... nie idzie mi dzisiaj pisanie ;P Więc zamiast długiego wywodu (którego można by się po mnie spodziewać) będzie kartka, o taka:


Kartka wykonana do tej mapki...



... która, mimo że jest cudna i oryginalna, była dla mnie sporym wyzwaniem... ale ja lubię takie wyzwania, więc zabrałam się za nią z chęcią :-)

Kartka to też moje pierwsze podejście do serwetkowych wykrojników Tonic Studios ---> klik, klik "Tonicowe" są trzy środkowe warstwy rozetki:


A hasło na dziś to: la vie est belle... życie jest piękne... nawet po kolejnej wizycie u dentysty ;P

Zachęcam Was gorąco do zmierzenia się z tą mapką na blogu Art-Piaskownicy. To naprawdę świetna zabawa :-) A piaskownicowym Dziewczynom bardzo dziękuję za zaproszenie :-*



Buziaki :-*


W pracy wykorzystałam m.in.

niedziela, 5 października 2014

26/2014 Sunday tag #2. Leśny, z muchomorkiem

Wczorajszy wieczór spędziłam tak jak lubię... przy dźwiękach ulubionej płyty (Matchbox Twenty - Mad Season... nie znudzi mi się nigdy :-)), z kubkiem ciepłej herbaty, paroma kostkami czekolady z marcepanem (bezskutecznie ograniczam cukier :P) i przy biurku zastawionym przydasiami. Konsekwentnie wyciągam z czeluści swoich scrapowych szafek różności, które nazbierały mi się latami, łączę je z tymi, które ostatnio wpadły mi w ręce i próbuję zrobić z nich użytek. 

Efekt mojego wczorajszego, leniwego scrapowania to leśny, troszkę jesienny tag... z uroczym styropianowym grzybkiem :-)


Tło to moje pierwsze zmagania z maską i pastą satynową, do tego tusze distress i cudowna, złota mgiełka z 13@rts. A to, co na masce to prawdziwy miks różności - ścinki z papierów Primy, zegar z "gratisów" ze scrapińcowych zakupów, kawałki koronki znalezionej w szufladzie, listki wycięte moimi ostatnio ulubionymi wykrojnikami, grzybek, owocki, kwiatuszek i sznurek oczywiście z Rapakivi :-) Mówiąc krótko: eksperyment z "dokładkami"... uwielbiam takie scrapowanie, a efekt podoba mi się baaardzo :-)

Jeszcze troszkę szczegółów:



Buziaki :-*


W pracy wykorzystałam m.in.

środa, 1 października 2014

25/2014 Organizer na wstążki (dla Rapakivi)

W ramach cyklu Product Zoom na blogu Rapakivi przygotowałam organizer na wstążki na bazie dużych, tekturowych tagów z kiviowego sklepu.


Organizer jest tak naprawdę banalny w przygotowaniu ;-) Na brzegach tagów zrobiłam niewielkie nacięcia odpowiadające szerokościom wstążek. Tekturki pomalowałam na biało, potuszowałam distressami i chalkami Primy. Na tę okoliczność z czeluści biurka wyciągnęłam cudny stempel - tło Darkroom Door ;-P Dodałam kolorowe motylki i nawinęłam wstążeczki. Tagi związałam sznurkiem, ale myślę, że wygodniejsze do ich przechowywania będzie pudełko, o które w najbliższym czasie chyba się postaram :-P



Pozdrawiam cieplutko :-)


W pracy wykorzystałam m.in.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...