Taka trochę powtórka z rozrywki - znajomy kształt, kolor i temat. Mały miszmasz z dwóch kartek (tej i tej) przygotowany z okazji zeszłotygodniowego ślubu koleżanki, którą znam od przedszkola. Kolory panny młodej to ecru i pomarańcz z dodatkiem zieleni, więc starałam się, żeby właśnie one przeważały na kartce. Trochę poszalałam z formą - najpierw miało być klasycznie i elegancko (w końcu to ślub...), ale potem postanowiłam dodać trochę przetarć, szarpań i crackle accents. Ostatecznie całość prezentuje się tak:
Nieco ozdobiłam też środek, bo kartka to bardziej taki tradycyjny telegram, więc bez kieszonki na okazjonalny suwenir ;-)
Pozdrawiam :-)
Przepiękna! No i ten cytat...
OdpowiedzUsuń