...czyli muchomorki przygotowane w ramach grzybowego ATC u Scrapujących Polek. Jako, że żadnych grzybowych elementów w swoich zbiorach nie posiadam, postanowiłam w tym przypadku posiłkować się moim wątpliwym talentem rysunkowym i narysowałam dwa dorodne muchomory... no, właściwie jeden dorodny, bo drugi trochę niewyrośnięty o_O Kapelusze pomalowałam czerwonym tuszem i pokryłam glossy accents. Kropki to oczywiście embossing. Tło jest również pomalowane tuszami, ale pokryte crackle accents, które po wierzchu wysmarowałam zielonkawymi perełkami w płynie, które pięknie wypełniły spękania. Do tego parę listków i ATC gotowe:
Grzybowe wyzwanie zakończyło się wczoraj wraz z wybiciem północy, ale dziś pojawiło się już nowe, równie interesujące. Zachęcam do zabawy :-)
Pozdrawiam ciepło w ten deszczowy, jesienny dzień :-*
och, to chyba najpiękniejsze muchomory jakie widziałam!
OdpowiedzUsuńsłodziuchne:D i smakowite:D
OdpowiedzUsuń