Mały urlop od blogowania wcale nie był dla mnie urlopem od scrapowania ;) Na jesienne inspiracje na blogu Rapakivi przygotowałam LO - moje czwarte w tym roku, chociaż wydawało mi się, że zrobiłam ich więcej. Pewnie liczyłam też te, które ciągle chodzą mi po głowie, ale ciągle brakuje mi czasu na zrealizowanie tych pomysłów.
LO jest o tym, co najbardziej kocham jesienią - o spacerach po lesie, zazwyczaj połączonych ze zbieraniem grzybów... chociaż i bez grzybobrania jest całkiem przyjemnie ;-)
Scrap wyprodukowałam ekspresem,.. jak na moje możliwości pastwienia się nad każdą rzeczą ;P w przerwie między domowymi porządkami, które uparcie uskuteczniam w ostatnim czasie. Główna ozdoba pracy to trochę bałaganiarska kompozycja - kwiaty, owocki, liście, chrobotek, tekturowe listki ostrokrzewu (moim zdaniem wyglądają super, więc nie ma sensu chomikować ich z myślą o bożonarodzeniowych pracach ;-)) i mój ukochany styropianowy muchomorek. Jest po prostu boski :-)))
Pozdrawiam :-)
W pracy wykorzystałam m.in.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz :-)