Oj, jak dawno mnie tu nie było ;-)
Dzisiaj dwa ATC będące wynikiem testowania nowych stempli zakupionych na sobotnim zlocie. Pierwsze na wyzwanie Scrapujących Polek, na którym trzeba było stworzyć ATC z własnym tłem, bez użycia papierów do scrapbookingu. Moje powstało dzięki tuszom distress w odcieniach brązu, czekoladowemu tuszowi kredowemu, złotej farbie akrylowej, białemu i złotemu pudrowi do embossingu i liquid pearls w kolorze biszkoptowym.
Drugi dzisiejszy ateciak został przygotowany na wyzwanie Nordstrjerny na blogu Craft Artwork. Przygotowałam ATC w odcieniach brązu z jednym barwnym acentem - zielono=niebieskim motylem potraktowanym grubą warstwą glossy accents. Nie muszę dodawać, że wyzwanie nosi tytuł "ATC z owadem" ;-)
Buziaki :-*
piękne ATCiaki, obydwa!
OdpowiedzUsuńOba cudowne !!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMiło znowu widzieć Twoje piękne prace !
Piękny efekt dały te stemple w Twoich rękach, ja też je bardzo lubię :) Sama nie wiem, które ATC bardziej mi się podoba. Dziękuję za udział w moim wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńŚwietne atc, bardzo mi się podoba to z motylem (ćmą?), świetny, oszczędny styl
OdpowiedzUsuńprzepiękne rzeczy tworzysz, podziwiam:)
OdpowiedzUsuńAle cuda tworzysz!
OdpowiedzUsuńnie wiem jakim cudem nie miałam do tej pory twojego bloga w obserwowanych!
już to naprawiłam i stałam się podglądaczem;D będę tu często zaglądać;)
ATC z motylkiem wygląda jakby było naprawdę wyciągnięte z jakichś stuletnich zbiorów pasjonata owadów :) piękne
OdpowiedzUsuńa przy okazji zapraszam na częstowanie cukierkami :)
http://by-lejdi.blogspot.com/2011/07/cuksy.html