A jak wiadomo prawie robi wielką różnicę. Miałam przerobić prawdziwe puzzle w ramach kolejnego wyzwania Scrapujących Polek Niestety nie miałam żadnej starej układanki, a żal było mi dziesiątkować takie, które są całe i w dobrym stanie. Dlatego odrysowałam kilka puzzli i wycięłam je z tektury introligatorskiej. Ozdobiłam kolorowym, kraciastym papierem, dodałam potuszowane i pokryte lakierem do spękań literki, kwiatki i listki. W ten sposób powstały magnesy na lodówkę w typowo kuchennym stylu. Jako że prawdziwe puzzle to nie są, zamiast najpierw forum, trafiły prosto na bloga.
Duże zdjęcie wszystkich puzzli:
I kilka wybranych puzzli z bliska:
Jak znajdę chwilkę czasu, to zrobię odpowiednie pudełko do przechowywania. Mam nadzieję, że magnesy kiedyś zawisną na drzwiach lodówki w moim własnym domu...
Pozdrawiam :-)
Ach jakie śliczniutkie są!
OdpowiedzUsuńŚwietne słodziaki !!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się te Twoje puzzelki podobają a jak je tylko zobaczyłam to tak mi się pomyślało, że fajne magnesiki mogłyby z nich być
OdpowiedzUsuń